skóra każdego z nas pokryta jest unikalnym zbiorem dobroczynnych bakterii, które chronią ją przed szkodliwym oddziaływaniem czynników zewnętrznych oraz utrzymują ją w dobrej kondycji. Wybierając kosmetyki, warto więc zwrócić uwagę na takie, które nie zaburzą funkcjonowania mikrobiomu twarzy.
Spis treści
Czym jest mikrobiom skóry twarzy i do czego jest nam potrzebny?
Bakterie już od dawna nie są utożsamiane wyłącznie z rozmaitymi dolegliwościami i chorobami. Przeciwnie: niektóre schorzenia wynikają właśnie z naruszenia naturalnej flory bakteryjnej, która reguluje funkcjonowanie całego naszego organizmu. Większość z nas już wie, że należy dbać o mikroorganizmy zamieszkujące jelita, jednak nie każdy pamięta, iż dobroczynne bakterie znajdziemy również na naszej skórze. W dodatku mikrobiom każdego z nas jest niepowtarzalny niczym odcisk palca lub kod DNA.
Drobnoustroje zasiedlające naszą skórę mają olbrzymi wpływ na jej wygląd i zdrowie. Odpowiadają m.in. za ochronę przed patogenami (które mogą prowadzić do powstawania niedoskonałości), alergenami i czynnikami drażniącymi, utrzymywanie prawidłowego pH, usprawnianie produkcji hormonów, opóźnianie fotostarzenia, a także zachowywanie równowagi hydrolipidowej naszej cery.
Skóra jest największym organem w całym ciele człowieka – przyjmuje się, że łącznie zajmuje aż ok. 1,8 m2. Jej rolą jest budowanie bariery ochronnej niedopuszczającej do wnikania drobnoustrojów w głąb organizmu. Jednocześnie odpowiada za odbieranie bodźców ze środowiska zewnętrznego i przekazywanie ich do naszego układu nerwowego. Pielęgnacja skóry to więc nie tylko akt dbania o wygląd zewnętrzny, ale również (a może przede wszystkim) nieodłączny element troski o własne zdrowie i samopoczucie. Zbyt agresywne detergenty lub kosmetyki pielęgnacyjne niedopasowane do indywidualnych potrzeb mogą doprowadzić do zniszczenia warstwy ochronnej skóry, a co za tym idzie – zaburzenia jej najważniejszych funkcji.
Mikrobiom a mikrobiota – różnice
W literaturze poświęconej zagadnieniu mikroflory naszej skóry często można się spotkać z dwoma określeniami: mikrobiota oraz mikrobiom. Nierzadko bywają one używane zamiennie, choć zdarza się również, że to pierwsze pojęcie utożsamiane jest z zespołem mikroorganizmów, zaś to drugie – z ich genomem. Takie rozróżnienie przywoływane jest jednak sporadycznie, zaś w kosmetyce mikrobiom zwykle oznacza bakterie zamieszkujące naszą skórę.
Co wpływa na stan naszego mikrobiomu?
Na stan naszego mikrobiomu wpływa wiele różnych czynników, wśród których można wyróżnić szeroko pojęty styl życia, dietę oraz uwarunkowania genetyczne. Nie bez znaczenia są także zabiegi pielęgnacyjne, które mogą zarówno wspierać, jak i niszczyć naszą mikroflorę bakteryjną.
Uszkodzenie mikrobiomu skóry prowadzi do zaburzenia równowagi jej funkcjonowania. Taka sytuacja umożliwia przenikanie patogenów do głębszych jej warstw, a tym samym prowadzi do występowania trądziku, łupieżu, suchości, podrażnień, zaczerwienienia, a nawet atopowego zapalenia skóry. Innymi słowy: ten niezwykle istotny organ przestaje być skuteczną barierą chroniącą całe nasze ciało przed szkodliwym wpływem środowiska zewnętrznego.
Jak pielęgnować cerę, by nie zaburzać mikrobiomu skóry twarzy?
Objawy zaburzenia mikrobiomu utożsamiane są z tzw. cerą wrażliwą. Naszą florę bakteryjną mogą naruszać zbyt silne peelingi oraz zabiegi na bazie kwasów, ekspozycja na dym papierosowy, smog oraz inne rodzaje zanieczyszczenia powietrza, dieta uboga w nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminy i minerały, promieniowanie UV, a także zbyt agresywne metody pielęgnacyjne. Chcąc się pozbyć trądziku i niedoskonałości, często sięgamy po silne preparaty na bazie alkoholu lub mocnych detergentów. W ten sposób możemy jednak wyłącznie pogorszyć sytuację, prowadząc do powstawania kolejnych niedoskonałości i innych kłopotów z cerą.
Najistotniejszą częścią pielęgnacji naturalnego mikrobiomu skóry jest używanie kosmetyków zawierających kompleks probiotyczny. W dużym uproszczeniu jest on pożywieniem dla naszych dobrych bakterii, stymuluje ich aktywność i pomaga im się rozwijać.
Aby nie zaburzyć tego małego ekosystemu, warto sięgać po delikatne kosmetyki dostosowane do indywidualnych potrzeb naszej cery. Bardzo ważne jest to, by używane przez nas produkty oczyszczające były oparte na delikatnych substancjach myjących, nie zawierały mydła i nie powodowały odwodnienia skóry. Po demakijażu i umyciu twarzy należy nałożyć tonik (np. dłońmi), który wyrówna jej pH i przygotuje ją na kolejne zabiegi.
Produkty dbające o florę bakteryjną skóry znajdziemy w linii tołpa physio mikrobiom. Zawiera ona wszystko, co jest potrzebne do dokładnego oczyszczenia skóry bez naruszania zamieszkujących ją bakterii, m.in. płyn micelarny, żel do mycia twarzy, peeling oraz tonik połączony z serum.
Wbrew stereotypom, wrażliwa lub problematyczna cera nie wymaga stosowania produktów silnie matujących czy wręcz antybakteryjnych. Przeciwnie: takie kosmetyki prawdopodobnie pogorszą jej stan. Zdecydowanie lepszym pomysłem jest sięganie po łagodne specyfiki oczyszczające na bazie roślinnych składników aktywnych. Dopiero przygotowana przez nie skóra jest gotowa na przyjęcie kosmetyków pielęgnacyjnych, np. serum, esencji czy kremu.