wiemy, że to co nakładamy na skórę każdego dnia, jest ważne.
bo kiedy mówimy „mała wielka pielęgnacja” mamy na myśli codzienne, drobne, ale przemyślane czynności, bo uważamy, że to suma małych rzeczy daje duży efekt. Także w pielęgnacji.
uważamy, że najważniejszą rzeczą w trakcie kupowania jest świadomość wszystkich za i wszystkich przeciw. Dlatego sami o sobie chcemy i lubimy mówić wprost. Dlatego w naszych kosmetykach staramy się stosować to, co naprawdę niezbędne. Oraz te składniki, które skutecznie działają i mamy na to dowody w postaci obiektywnych badań.
nasze dermokosmetyki badamy aparaturowo, także pod kątem alergologicznym w Klinice Dermatologii, Wenerologii i Alergologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. Dzięki temu mamy pewność, że są odpowiednie dla skóry wrażliwej i bardzo wrażliwej.
lubimy:
multiroślinny torf tołpa ® , bo jest silnym antyoksydantem. Naturalnie wzmacnia i chroni skórę wrażliwą. I jest naszym unikatowym składnikiem, nie ma drugiego takiego na świecie.
roślinne składniki aktywne, bo wierzymy w skuteczność natury, która swoją mocą nie raz nas onieśmieliła.
naturalny kolor, bo nie lubimy koloryzować, tam gdzie nie jest to konieczne.
fizjologiczne pH, bo szanujemy naturalne mechanizmy skóry i nie chcemy ich zaburzać.
słuchamy:
mówicie nam, że nie lubicie m.in. parabenów, sztucznych barwników, silikonów, oleju parafinowego. My o tym pamiętamy.
dzięki stałemu kontaktowi z Wami i temu, że z chęcią dzielicie się swoimi opiniami na temat naszych kosmetyków, pielęgnacji i tego, co jest dla Was ważne (w połączeniu z naszą wiedzą) – możemy codziennie stawiać krok naprzód. Słuchając Was dowiadujemy się także, czego oczekujecie od pielęgnacji, jakie kosmetyki lubicie najbardziej oraz jakich składników nie lubicie i wolicie unikać. Ważne jest dla nas zawsze to co mówicie, bierzemy sobie do serca, dlatego nie stosujemy:
parabenów,
sztucznych barwników,
silikonów,
oleju parafinowego,
SLS-u.
chcemy, by nasze kosmetyki były nie tylko skuteczne, ale także przyjazne dla skóry. Stosujemy delikatne substancje pieniące, a syntetyczne emulgatory, takie jak PEGi, zastąpiliśmy naturalnymi, np. alkoholem cetearylowym (cetearyl alcohol), który dodatkowo tworzy ochronną warstwę na powierzchni naskórka, zapobiegając utracie wody.
kochamy:
zwierzęta. Dlatego nie testujemy, ani nie testowaliśmy naszych kosmetyków na zwierzętach. Bo dla nas ważna jest opinia testera. Dlatego wszystkie testy wykonujemy podczas dobrowolnych badań aplikacyjnych i aparaturowych. Wtedy jesteśmy pewni, że kosmetyk jest nie tylko skuteczny, ale przyjemny. W użyciu.
symbol króliczka na opakowaniu miał jasno komunikować, że kosmetyk nie był testowany na zwierzętach. I słusznie. Bo to nieetyczne. Ale dziś znak ten jest już nieaktualny. We wrześniu 2004 roku wprowadzono całkowity zakaz testowania na zwierzętach gotowych produktów kosmetycznych. Jest to po prostu zabronione.
od 11 marca 2009 zakazano kolejnych testów, tym razem składników kosmetyków, a od 11 marca 2013 w Unii Europejskiej obowiązuje zakaz całkowity. Przepisy zabraniają zarówno importu jak i sprzedaży kosmetyków i składników testowanych na zwierzętach.
nie chcemy udawać, że jesteśmy idealni.
Ciągle się rozwijamy dzięki Wam.
I to jest dla nas bardzo ważne.